Załamałem się ; (

Witam .
Mam dość nietypowy problem mianowicie .
Byłem kiedyś na dyskotece świetnie się bawiłem , lecz po jakimś czasie padłem ofiarą gwałtu : ( Pewna dziewczyna z zazdrości do mojej dziewczyny , dosypała mi coś do drinka i mnie zgwałciła . Przez to też moja dziewczyna ze mną zerwała ; (
Nie wiem co robić , nie odzywa się do mnie zmieniała nr. tel i w ogóle .
Jestem załamany i nie wiem co robić , nie mam ochoty żyć a w dodatku kumple mnie wyśmiali a jeden z nich powiedział że też tak chce ; (
Chciał także nr. do niej co mnie zgwałciła ; (
Co robić?
Pozdrawiam

Musisz po prostu żyć dalej i unikać takich osób. Jeśli w dziewczynie jest uczucie zrozumie jeśli go nie ma nie jest warta Twojego zachodu. Czas leczy rany. Nie możesz jednak popadać w depresję to najgorsze co może być, zacznij na nowo żyć znajdź nowych znajomych a na pewno ktoś Ciebie nowy zauroczy.
Po prostu żyj z uniesioną głową.

„Być kimś, być Tobą” – to projekt książka + płyta.
Książka opowiada o codziennym życiu młodego chłopaka który żyjący w patologicznej rodzinie szuka sposobu na zmiany w swoim życiu. Jego jedynym miejscem odosobnienia jest jego własny pokój który staje się jednocześnie jego więzieniem , gdzie kratami stają się pytania bez odpowiedzi. Bohater odnajduje nową drogę - muzykę.
Książka ma zwrócić uwagę na osamotnienie młodych ludzi, o problemach szykanowania, braku wzorców postępowania oraz drogi która prowadzi do odpowiedzialnej dorosłości.
Dodatkiem jest płyta na której swoje utwory prezentują wykonawcy stylu: hiphop, raga, reggae i inne
Nie ważne ile masz lat i jaki masz problem po prostu napisz – ROZMAWIAJMY! Napisz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Autor

co to za dziewucha.........

Może do psychologa musisz się udać.

Problemy są zawsze, większe, mniejsze.... Może mogę jakoś pomóc? [link widoczny dla zalogowanych]

Witam

Z informacji jakie pan podal wynika, ze zostal wykorzystany seksualnie.
Po pierwsze zglosilabym ten fakt na policje (moze znajda sie swiadkowie, ktorzy potwierdza zeznania).
Po drugie poszukalabym wsparcia psychologicznego. Gwalt i jego konsekwencje to powazna sprawa. Moze pan miec problemy w relacjach partnerskich, cierpiec na stres pourazowy. Prosze tego nie lekcewazyc, bo czesto takie sytuacje moga miec znaczacy wplyw na dalsze pana zycie. Koledzy nie maja powodow do tego by sie z pana smiac. Tu nie ma z czego sie smiac. Pozdrawiam