hej prosze o jakąś rade :(

hej chciałbym w skrócie opisać mój problem i zasięgnąć rady

2 lata temu poznałem dziewczynę w necie i bardzo się polubiliśmy rozmowa się kleiła masa godzin spędzonych na rozmowach nie raz noce zarywane i tak codziennie praktycznie przez 2 lata były także gorsze chwile ale rzadko od 2 -4 miesięcy ona się strasznie zmieniła wydaje mi się że już jej nie zależy tak jak kiedyś na tej znajomości potrafi wyzywać ,ubliżać bez powodu często widzi winę po 1 stronie czyli mojej nie ma ochoty na rozmowy na nic dosłownie no i bardzo często się nie odzywa dniami zdarzył się tydzień nawet gdybym nie zabiegał to by się wcale nie odezwała jest przeciwieństwem osoby która poznałem stała się dla mnie ważna zawsze poświęcałem sporo czasu żeby jej dotrzymać towarzystwa, pomagałem,starałem się wesprzeć wysłuchać także dałem jej czas aby się zastanowiła czy chce dalej utrzymywać tą znajomość dała sygnał że tak a parę dni potem znowu to samo olewanie ,wyzwiska itp ja już sam nie wiem bardzo się zmieniła ja codziennie próbuje mam dobre chęci no ale z jej strony 0 inicjatywy ,wkładu najgorsze w tym że ja bez jej osoby nie potrafię sobie poradzić codziennie myślę co słychać u niej chciałbym żeby ona znowu była jak kiedyś na chwilę obecną nie rozmawiamy ja wmawiam sobie żeby spasować ale nie potrafię a widzę że jej nie zależy już moje pytanie jest takie co ja mam zrobić czy próbować zapomnieć czy może dalej się starać o nią sam nie wiem prosiłbym o rady jakieś podpowiedzi co zrobić? także jeśli ktoś zna darmowe strony z poradami psychologa też będę wdzięczny dodam że mam 25 lat ona 20 a to moje gg jeśli ktoś miał podobny problem chętnie posłucham 25795078 pozdrawiam i dziękuje Smile

Witam serdecznie,
Aby lepiej zrozumieć sytuację, zadam kilka pytań. Proszę odpowiedzieć na tyle z nich, na ile ma Pan ochotę i uważa Pan, że nie przekraczają Pana sfery intymnej. Najważniejsze, żeby to sam Pan poszukał na nie odpowiedzi. Czy wiąże Pan to ostatnie zachowanie swojej koleżanki z jakimś wydarzeniem, rozmową pomiędzy Państwem? Czy ma Pan jakieś przypuszczenia odnośnie przyczyn takiego zachowania? Co konkretnie Panu zarzuca Pana koleżanka? Czy zachowuje się tak wobec Pana czy ma Pan przypuszczenia, że zachowuje się tak wobec innych? Zwróciło moją uwagę stwierdzenie pod koniec Pana wypowiedzi „dodam że mam 25 lat ona 20” – czy może się Pan do tej informacji o różnicy wieku jakoś odnieść? Odnoszę wrażenie, że jest to dla Pana w pewien sposób ważne.