|
Carrr20
|
|
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:34, 14 Mar 2010 Temat postu: Historia jak z filmu o miłości, ale happy endu nie widać.... |
|
Znam się z pewną dziewczyną od 3 lat. W sumie to ona za mną 'biegała'...no i doszło do tego, że byliśmy razem ok 3 miesięcy a później się posypało przeze mnie. Otóż ona jest pół roku starsza ode mnie i fakt, że wygląda doroślej ode mnie i od niektórych dziewczyn w jej wieku. Moi rodzice nie zabronili mi związku z nią, ale często wyrażali się niechętnie do niego. Miałem 17 lat(obecnie 20) i w końcu nie wytrzymałem tej gadaniny i stwierdziłem, że chcę być jeszcze trochę 'wolny'. Związek się zakończył, ale znajomość nie. Raz byliśmy bliżej siebie, raz dalej. Obecnie widujemy się w weekendy i w sumie żyjemy prawie tak jakbyśmy byli parą...no ale nie jesteśmy. Ona bardzo chce i wiem, że bardzo mnie kocha a ja....no właśnie ja nie potrafię się zdecydować. Brak mi odwagi żeby powiedzieć o tym rodzicom bo znów będzie gadania, że szok. Trochę mnie to przeraża, tym bardziej, że mam dobry kontakt z rodzicami, ale przez takie coś czuje, że to może się popsuć. Zdaję sobie sprawę, że jestem uzależniony od opinii innych. Często się zastanawiam, czy psujemy do siebie, czy ona faktycznie nie jest zbyt 'stara' jak dla mnie....ech od małego już byłem taki rozdarty, nigdy nie potrafiłem podjąć ostatecznie decyzji. Nie wiem, może to choroba. Proszę pomóżcie, co mam zrobić? Jak Wy byście postąpili na moim miejscu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Majka18
|
|
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:36, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
Niestety nikt nie podejmie za Ciebie ostatecznej decyzji. Moim zdaniem ta dziewczyna na pewno nie jest dla Ciebie za stara. Przecież to nie jest olbrzymia różnica wieku, to nie jest 20 lat ( a przecież i takie przypadki się zdarzają ). Co do rodziców, przecież nie jesteś już małym dzieckiem i sam podejmujesz decyzję ( to Ty będziesz się z nich cieszył lub ich żałował, a nie Twoi rodzice). Oczywiście nie myśl sobie, że buntuję Cię przeciwko nim, ale skoro mówisz, że masz z nimi dobry kontakt, to po prostu poproś ich na rozmowę, poinformuj jaką decyzję podjąłeś, wysłuchaj co oni mają do powiedzenia i na spokojnie porozmawiajcie na ten temat. Życzę Ci powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Laurion
|
|
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:28, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
To ma być miłość?
Wiesz co tak naprawdę do niej czujesz?
I zniszczyłeś związek przerz rodziców?Gratuluje.
Gdybys był bardziej pewny tego czego chcesz nie miałbyś kłopotów.
Ludzie naprawdę nei mogą być ze sobą a ty ubolewasz przez opinie innych . Brawo...
Nadal piszesz jak niedojrzały człowiek.
Pół roku i wygląd?
Co to jest bywają większe różnice i ludzie się kochają.
U was widocznie prawdziwa miłość nei istnieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|