|
blaise
|
|
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:39, 25 Lut 2012 Temat postu: Sposób na zapomnienie |
|
Witam jestem tutaj nowy załóżmy że nazywam się blaise mam 25 lat i oczywiście problem.
Ponad miesiąc temu może dwa narzeczona zerwała ze mną zaręczyny, byliśmy razem 4 lata. Znalazła sobie innego, wszelkie moje próby i działania nic nie dały skończyło się jak skończyło. Cały czas o niej myślałem nie mogłem przestać chwilami ocierałem się o paranoje.
Z czasem myślę że nie pasowaliśmy do siebie było wiele rzeczy które należało by zmienić które nie do końca były takie jak powinny, lecz niestety nie zmienia to postaci rzeczy że cały czas ją kocham, lub myślę ze ją kocham. Minęło już trochę czasu a ja nadal nie potrafię jej wyrzucić ze swojej głowy rano gdy się budzę myślę o tym wszystkim gdy zasypiam tak samo.
Kobiety często narzekają na facetów że ci się boją angażować, ale wierzcie mi gdy o tym myślę ja naprawdę już nigdy nie chce się z nikim wiązać po prostu jak pomyślę że miałbym kiedyś przed to przechodzić jeszcze raz to naprawdę nie chce tego.
Nie chce także umawiać się teraz z nikim bo wiem że ta osoba była by tylko czymś co miałoby zapchać we mnie dziurę,
a nie chce nikogo tak potraktować przedmiotowo. Wydaje mi się że pomogło by mi to nie myśleć ale gdybym tak zrobił byłbym strasznym egoistą i było by to czymś złym dla mnie.
Czy myślicie że idąc do prostytutki to by coś pomogło, pomogło by zapomnieć wyrzucić ją z mojej głowy ?? Czy byłoby głupotą zapomnienie by trwało godzinkę a później wszystko wróciło by do tego samego albo nawet było by gorzej ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Naranja16
|
|
Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:19, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
Pomyśl o tym w ten sposób, że po prostu nie byliście sobie pisani... 4 lata to bardzo dużo i nie dziwię Ci się, że o niej myślisz... Ale to kwestia przyzwyczajenia... Ból rozstania zawsze bywa trudny, ale nie ma takiej przeszkody, której by człowiek nie przeskoczył... I nie zamykaj się na inne związki, bo w ten sposób decydujesz się na bycie sam. A samotność jest najgorszą rzeczą jaka tylko może nas dopaść.
Sądzę, że powinieneś sobie poukładać na razie wszystko, powoli... Nie zamykaj się na świat. Starałeś się, zrobiłeś wszystko, żeby to uratować?? Więc masz czyste sumienie. Walczyłeś do końca.
A co do prostytutek to moim zdaniem to zadne wyjście.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|