Studia

Witam, mam problem może błahy, jednak mnie strasznie męczy.

Otóż jestem studentem I roku AiR, maturę napisałem całkiem dobrze. Kierunek dla wielu wymarzony, jednak mnie po kilku wykładach trochę rozczarował. Nie wiem, może muszę się wdrążyć w odpowiedni rytm pracy po tylu miesiącach wakacji? Kto to wie...

Mój problem polega na braku zdecydowania... rok temu pomyślałem o zdawaniu biologii oraz chemii na maturze i pójściu na studia lekarskie/stomatologiczne. Nie chodzi mi o kasę, mam bardzo altruistyczny charakter, myślę, że byłbym dobrym lekarzem. Jednak wtedy nie zaryzykowałem i nie podjąłem nauki biologii oraz chemii i zdawałem rozszerzoną matematykę i fizykę.

Niestety teraz wątpliwości wróciły... może jednak warto? Kocham matematykę i fizykę, jednak, gdy jestem w takim stanie nie mogę myśleć Sad

dodatkowo mieszkam teraz dosyć daleko od domu, sam (znajomy zrezygnował z mieszkania - zrobił mnie w ch***), co może potęgować mój brak zdecydowania.

Wiem, że w takich sytuacjach ciężko cokolwiek doradzać, bo chodzi o czyjąś przyszłość, ale bardzo was proszę, podpowiedzcie mi co powinienem zrobić, to przygnębienie mnie dobija... Sad

Witam
Może nie chodzi o to, że w takich sytuacjach ciężko doradzić tylko o to, że nie powinno się doradzać, wybór powinien należeć tylko i wyłącznie do Ciebie.
Powiem, że znam paru ludzi, którzy po roku, czy dwóch zmienili kierunek i dobrze na tym wyszli, ale niektórzy też żałowali, kojarzę nawet paru, którzy zmieniali studia po kilka razy, jednym się udało innym nie. Musisz sam się nad tym zastanowić i dokonać wyboru, może faktycznie byłoby dobrze się przenieść, bo po co masz się męczyć kiedy być może spełniłbyś swoje marzenia, ale z drugiej strony nie musi tak być.
Zastanów się nad tym dobrze i nie rób tego zbyt długo, bo jeśli chcesz zrezygnować, to dobrze by było zrobić to jak najszybciej, ale nie rób tego też pod presją czasu, bo możesz źle wybrać.
Niestety nie mogę za bardzo pomóc, może inni wypowiedzą się na ten temat (mam nadzieję)

PS. Tak wiem, że ta wypowiedź może być niezrozumiała- ciężki dzień, jestem zmęczona, wybacz xD