Problem z domokrążcą DLF

Witam wszystkich.
Na wstępie pragnę zaznaczyć iż wiem, że dziwne jest pisanie o takim problemie na takim forum, jednak nie daje mi on spokoju, a na innych forach nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.
Sprawa wygląda następująco. Ostatnim czasem sąsiad mieszkający w naszym bloku zapytał moją mamę czy może przyjść konkretnego dnia (to był czwartek o 17 czyli wczoraj) i czy będzie mógł coś zaprezentować. Mama się zgodziła, mieszkamy tutaj zaledwie od roku, sąsiad jest wobec nas miły więc czemu nie.
Ku naszemu niemiłemu zaskoczeniu okazało się, że prezentacja dotyczyła odkurzacza Roboclean i trwała ponad 3 godziny. Po zapewnieniu sąsiada, że nie jesteśmy zainteresowani kupnem, poproszono nas o wystawienie oceny jego prezentacji w skali od 1 do 24. Mama z racji tego, że jest miła wystawiła ocenę 24. Po chwili sąsiad poprosił o podanie imion (bez nazwisk), numerów telefonów i stanów cywilnych (czy osoba pracuje i czy żonata/zamężna) 24 osób. Powodem takiego stanu rzeczy jest to, że dyrekcja "wymaga tego" na potwierdzenie wiarygodności oceny, zapewniając nas, że do nikogo nie będą dzwonić z podanych 24 osób.
Moim pytaniem jest, czy 24 imiona, numery i informacje czy osoba jest zamężna/żonata i czy pracuje może nam bądź tym osobom zaszkodzić ? Dodam tylko, że moja mama niczego nie podpisywała. Wypełniła tylko pola na imiona i dane, o których wyżej wspomniałem, tych 24 osób.
Pomimo szukania w wujku google, nie udało mi się znaleźć informacji na ten temat.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje i poświęcony czas.
Pozdrawiam

To jakaś bzdura. Niczego nie podawajcie i olejcie sąsiada. Jak mógł sąsiadów w coś takiego wkręcać...hucpa po prostu i świństwo!