Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:13, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
hej. mnie zawsze powtarzali w domu ze jestem do niczego. rozumiem cie i wiemm jak to boli kiedy caly swiat ma do ciebie pretensje. kiedy wszystko co robisz w ich oczach jest zle. weiem ze to bardzo trudne ale sprobuj to co mowia wpuszczac jednym a wypuszczac drugim uchem. ja rowniez mialam problemy w szkole, ni chcialo mi sie do niej chodzic itd. dosc sie nasluchalam ze jestem do niczego od wlasnego ojca - a to naprawde bolalo i boli do dzis. ale wzielam sprawy w swoje rece. zmienilam szkole - tobie tez radze jesli w tej nie czujesz sie dobrze. to zmienilo wszystko. wreszcie moglam byc soba, tam mnie docenili i teraz moge sie pochwalic ze jestem na najlepszym uniwerku Tobie tez sie uda, tylko uwierz w siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|