czy to miłość????

Mam ,,chłopaka,, nie wiem czy mogę go tak nazwać bardzo mi na nim zależy jednak on jest obojetny na moje uczucia nigdy mi nie powiedział że mnie kocha mimo tego iż doszło miedzy nami do zbliżenia. bardzo go kocham chociaż on mi nie daje do tego powodu mówi ze ja jestem jego wyjątkową koleżanką. nie wiem co mam juz ze sobą zrobić to trwa już pół roku, pomocy.....

Wiesz twój problem jest podobny do mojego. Musisz z nim o tym pogadać . Powiedz mu co czujesz i ,że zależy ci na nim. Jeśli powie ,ze mu też zależy to będzie super w przeciwnym razie musisz dać sobie spokój, bo miłość polega na obustronnych korzyściach,a nie na tym ,że ty się męczysz ,żeby to wszystko poskładać ,a mu to obojętne.

W każdym razie życzę szczęścia Smile

Dokładnie tak, trzeba sie odważyc porozmawic bezpośrednio o tym co Cie meczy, w przeciwnym razie nigdy sie nie dowiesz i przez cale życie bedzie jeden wielki znak zapytania...

też tak sądzę.spytaj go o to bezpośrednio a jeśli powie że Cię nie kocha to daj sobie z nim spokój.nie ma co kogoś Ciągnąć na siłę do siebie bo to nic nie da.równie dobrze może mieć też inne takie ,,wyjątkowe koleżanki" i Cię zwyczajnie wykorzystuje.to po 1 a po 2 w końcu jest facetem więc to mu powinno bardziej na tobie zależeć i wykonać jakiś krok w celu założenia związku