Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:59, 05 Paź 2013 Temat postu: jestem potworem? |
|
Nie wiem co mam o sobie myśleć. Czasami wydaje mi się, że nie mam serca. Mam 18 lat jestem pewną siebie, ładną i inteligentną dziewczyną. (czasami zbyt pewną siebie). Moi rodzice pracują za granicą..mama w innym kraju, ojciec w innym. Nie układa się między nimi najlepiej. Mieszkam sama, nie mam chłopaka ( ewentualnie przelotne związki, gdyż bawię się chłopakami...omamiam ich i zostawiam). Nie wiem czemu tak robię..moja mama przeżyła koszmar, mój ojciec był tzn. jest alkoholikiem ale nie pije już od ponad 10 lat. Niby wszystko ok, duży dom, dwa samochody.Ktoś z boku pomyśli "tym to się powodzi" aa tak na prawdę? Ojca firma bankrutuje, mama ma chorą rękę zarzyna się.. a ja ? Zamiast napisać jakiegokolwiek esemesa do rodziców to ja tylko o pieniądzach..ciągle mi mało. Dzisiaj o mało co zawału bym nie dostała. Pokłóciłam się z mamą ..oczywiście o pieniądze. Napisała mi esemesa, że mnie bardzo kocha i żebym pamiętała o tym po czym nie odbierała telefonu. Wykonałam milion połączeń bez skutku. Co byście pomyśleli ? Ja tylko jedno...chce sobie coś zrobić. W końcu odpisała mi że damy radę, że musimy żyć. Powinnam wspierać mamę, poświęciła wszystko dla dobra mojego i mojego brata, który też dał jej popalić. Osobiście też święta nie byłam, pyskowałam, obrażałam mamę. W końcu przestało mnie wszystko interesować zaczęłam mieć inny problem..Wygląd, kłamstwa o tym ile mam kasy. Dlaczego pieniądze mną rządzą ? Nie myślę o niczym innym tylko o tym jak tu skołować jakieś pieniądze..co będzie jeśli mi nie starczy kiedy pójdę na zakupy. Nie doceniam w ogóle tego, że rodzicom jest teraz ciężej, nie myśle o tym, że muszę przestać wydawać tylko zacząć oszczędzać. Zamiast tego piszę ciągle do nich "kiedy wyślecie mi kase" . Czuje, że mama jest na skraju załamania nerwowego..przejmuje się tym ale nie tak bardzo jak stanem mojego konta. Nic mnie nie obchodzi, nikogo nie szanuje..jestem potworem ! Czasem myślę, że nie powinnam stąpać po tej ziemi gdyż na to nie zasługuje..mam dużo a ciągle mi mało. Nie doceniam, nie kocham i nie potrafię być kochana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|