pomóżcie!!błagaaaam

Zawsze byłam w centrum uwagi,od kiedy przyszłam do liceum stałam się jeszcze większą gwiazdą(i na reszcie to ja byłam główną a nie moje kol.)przed lo też uważano mnie za ładną itp.ale byłam b.wybredna co do płci przeciwnej i ogólnie był stereotyp zimnej królowy(chociaż zawsze starałam się być optymistyczną dziewczyną z sąsiedztwa) w lo.postanowiłam za wszelką cene ocieplić wizerunek no i tak sie potoczyło,że byłam w elicie lo,imprezy itp.ale i tu poszedł stereotyp że jestem pięknością(nigdy do końca w to nie wierzyłam,flirtując z chłopakami jakbym sie dowartościowywała )no i pogubiłam sie w licealnym świecie spotykałam sie z 2 chłopakami (elita) z każdym już prawie chodziłam jednak coś pękało i wspominałam,że nie moge z nimi chodzić bo ich nie kocham.Wspólni znajomi sie powkurzali,że zraniłam kolegów itp.
Trzymam sie,bo to nie w mojej naturze sie poddawać i wiem,że stereotyp flirciary o mnie działa głownie w 2 kl.z mojego lo reszta nie jest w tematach.Przystopowałam ze wszystkim,wracam do nauki,rysowania,modelingu i starych sprawdzonych przyjaciół.Jednak chce wrócić do tamtej elity szkolnej i chce mieć znowu otwarte drzwi na imprezy itp.Ale to bd już stara ja,prawdziwa Wink

Nie wiem na razie jak wrócić i wznowić kontakty ze szkołą..pomóżcie

OJEJ... KOlejna gwiazdka

Powinnaś się najpierw zastanowić nad sobą, bo z tego co piszesz masz o sobie za DUŻE mniemanie. Możesz podobać się chłopakom, ale to nie oznacza, że możesz się nimi bawić jak laleczkami, bo oni też mają swoje uczucia ! Po 2 to ta twoja "elita szkolna" to jakieś żałosne małolaty... Co wy bawicie się w jakieś High School Musical ?! :/ Cheerleader'ki, koszykarze i reszta ?! ;/

ŻAŁOSNE ! ;/