|
mlodyzgubiony21
|
|
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:20, 17 Wrz 2011 Temat postu: Problem na drodze zycia |
|
Witam, nie sadzilem, ze kiedy kolwiek powiem co mnie boli tak szczerze, zwlaszcza na forum.
(Z gory przepraszam za bledy ortograficzne)
Wiec tak mam 21 lat od dziecka bylem w roznych domach panstwowych z racji tego ze ojcec poszedl do wiezienia a matka nie dawala sobie ze mna rady kiedy bylem maly, do puki bylem w tych domach panstwowych mialem zapewnione wyzywienie, stala opieke pomoc w nauce i nadzor kotry byl mi bardzo potrzebny. Z wiekiem myslalem ze dam sobie rade kiedy bede juz naprawde wolny lecz bylo odwrotnie, kiedy w wieku 18 lat opuscilem progi panstwowego domu i wrocilem do domu do matki poczulem ze jestem wolny ze zawsze bylem w klatce i potrzebuje sie wybawic i zaczalem sie bawic imprezowac grac w gry komputerowe a szkole z miejsca olalem a zdalem do drugiej zawodowki, zaczalem probowac lekkie narkotyki znane nam ziolo a skonczylem na afmetamina w miedzy czasie poznalem dziewczyne z dobrego domu religijna i dotej pory z nia jestem, kiedy zauwazylem ze przez narkotyki mam problemy z kontrolowaniem swojego ciala i mozgu postanowilem to rzucic i udalo sie z dnia nadzien. Lecz to jedyna dobra nowina bo mam 21 lat, jestem wsciekly na siebie za to jak zniszczylem sobie zycie, w domu z jedzeniem bywa roznie schudlem strasznie ale bardziej przez narkotyki, musze znalezc prace ale nie wiem czemu nie jestem w stanie sie dostosowac do zadnej a z wysilkiem to nie zabardzo gdyz jestem szczuply no i z jedziem tak jak juz mowilem, nie wiem czemu nie jestem wstanie sie pozbierac do kupy mam dlugi, oczywiscie moja dziewczyna o dlugach nic nie wie bo by mnie chyba zabila ;p ciagle ja zwodze jezeli chodzi o prace, musze sie zapisac do szkoly licealnej by skonczyc mature ale zapis do szkoly 100 zl a to przerasta moj fundusz, z dnia na dzien trace juz nadzieje, zaczynam watpic w siebie i jest coraz gorzej. Ehhhh zaluje tylko ze moja dziewczyna sie ze mna meczy gdyby powiedziala ze to koniec nic bym nie powiedzial poniewaz wiedzial bym ze tak bylo by dla niej lepiej i tak juz duzo mi pomogla. Naprawde mam dosc, moze to co napisalem dla nie ktorych to pikus ale uwierzcie w zeczywistosci to jest horror, codzienne kombinowanie jakis pieniedzy zeby bylo co jesc (oczywiscie nie zebrze i nie wygladam jak menel bo staram sie o swoj wyglad wizualny by jeszcze miec pozory ze nie jestem trupem) bo mam swoj honor, po prostu zapozyczam sie czsami oddam czasami nie roznie bywa. Kiedys bylem inna osoba wolnosc mnie zabila...... Duzo razy slyszalem wesc sie w garsc itp ale to nie jest latwe jak ktos przezyl to co ja ma juz zjechana psychike i najchetniej by zakonczyl swoj etap zycia. Lecz zyje jeszcze i to dlatego ze mam kobiete ktora we mnie wierzy ja sam jzu w siebie nie wierze ale ona tak, musze sie dla niej zmienic lecz nie wiem jak dlugo mam czekac na ta zmiane, mysle ze potrzebuje pomocy....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mlodyzgubiony21 dnia Sob 22:38, 17 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
...xxx...
|
|
Bywalec
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:55, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
(kurcze... na początek przepraszam Ciebie, że tak późno odpisuję, pisałam wcześniej, ale miałam wtedy problem z netem i widocznie przerwało połączenie i wiadomość nie została wysłana)
Rozumiem o czym mówisz, potrafię sobie to wyobrazić. Według mnie powinieneś powiedzieć o wszystkim dziewczynie, bo i tak się w końcu dowie (zawsze tak jest), a lepiej by było gdyby dowiedziała się od Ciebie, musisz być z nią szczery, sam mówisz, że bardzo Tobie pomogła, więc chyba zasługuje na to żebyś dał jej to, co możesz- prawdę.
Co do pracy... poszukaj czegoś, cokolwiek, to nie musi być praca do końca życia, po prostu musisz od czegoś zacząć- ,,nie od razu Kraków zbudowano''- nawet jeśli będzie to praca za grosze np. 200-300 zł, to i tak już coś zawsze te 200-300zł więcej. Znajdź coś i jak nie będzie pasowało, to w między czasie szukaj czegoś innego. Piszesz, że z wysiłkiem fizycznym nie za bardzo, ale może jednak, teraz na jesień jest sporo różnych prac (dorywczo) kopanie działek (chociaż zależy gdzie mieszkasz) zbieranie jabłek i takie tam, znajomi w tamtym roku nieźle na tym wyszli, jak dobrze trafili to nawet te 50zł na dzień mieli. Sama kiedyś w aptece załatwiłam sobie , że co 2-3 dni przychodzę i sprzątam (proste prace- zamiatanie, ścieranie blatów, wyrzucanie śmieci i w sumie nic więcej) zajmowało mi to z 20min i już 10 zł było. Zastanów się, może masz gdzieś podobna możliwość. W sumie to wcale nie muszą być podobne roboty do tych, o których piszę, może znajdziesz jeszcze coś innego, ważne żebyś zaczął szukać i żebyś znalazł. Poza tym wierzę, że Ci się uda, przeżyłeś swoje, chciałeś się rozerwać, trochę zabłądziłeś, (no ale kto tego w życiu nie zrobił?) Teraz jest właśnie czas, w którym musisz się zebrać. Pamiętaj, że Ty jesteś ,,panem swego losu" i wszystko zależy od Ciebie, nie wierzę, że może Ci się nie udać- rzuciłeś narkotyki ,,z dnia na dzień'' nigdy o czymś takim nie słyszałam, masz niesamowicie silną wolę, poradzisz sobie.
Trzymam kciuki i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|