Proszę pomóżcie . :((

Hejka !

Piszę tu bo mam nadzieję ,że ..no będzie mi troszkę lepiej , gdy się komuś wyżalę ,a z rodziną nie mogę o tym rozmawiać zaraz zrozumiecie dlaczego Sad

Wszystko zaczęło się kilka lat temu. Byłam z babcią u prababci i pradziadka. Pewnego dnia moja babcia powiedziała,że pojedzie do miasta po zakupy ,a ja w tym czasie miałam zostać z prababcią i pradziadkiem.
Prababcia poprosiła mnie ,żebym poszła do pradziadka do ogrodu i powiedziała mu o czymś tam ( nie pamiętam już o czym). Gdy poszłam przez chwilkę było normalnie później .. no nie chcę o tym rozpamiętywać bo to bolesne .. doszło do tego ,że on mnie molestował. Embarassed

Wiem,że pewnie byście mi radzili bym to komuś powiedziała i doniosła ,ale .. sęk w tym ,że on już nie żyje Sad

Przypomniałam to sobie ostatnio , gdy rozmawiałam z chłopakiem. Przepraszam ,że was tym męczę ,ale przez to moje życie stanęło do góry nogami. Byłam szczęśliwa , bo wreszcie znalazłam osobę , z którą warto być. Zwykle pomagałam ludziom ,a teraz .. sama nie umiem sobie pomóc. Na szczęście mój chłopak mnie w tym wspiera ( wszystko sobie mówimy ,więc to też musiałam mu powiedzieć , chociażby po to by się wyżalić). Mam jeszcze jedną trudną sprawę ,ale zamieszczę ją na forum , gdy chociaż troszkę załagodzę tą sprawę Sad

Dziękuję tym co przeczytali , ten mój kłopot. Niech odpisze kto może choćby po to by zobaczyć ,że ktoś na prawdę chce pomóc.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim !!![/b]

według mnie powinnaś może nie tyle co o tym zapomnieć bo to może być dla Ciebie zbyt trudne.ale zamiast się tym przejmować postaraj się to zaakceptować.jak patrzyłaś w necie to napewno widziałaś że jest więcej takich osób które miały takiego typu problemu.ale on Cię już nie dotyczy gdyż to o czym piszesz wydarzyło się wcześniej a osoby która Cię skrzywdziła nie ma już na tym świecie.trudno stało się.skup się na tym że masz kochającego chłopaka któremu na pewno na tobie zależy więc lepiej myśleć o waszej przyszłości niż o jakimś przykrym momencie z twojego życia:)