Przeszłość

Witajcie. Znalazłam te forum przypadkowo, a że jestem osobą zamkniętą to nie potrafię a nawet wstyd mi wygadać się komuś o moich problemach a tego typu forum jest idealnym miejscem, bo przecież nikt mnie tu nie zna...

Zacznę od poczatku... Ech, to było jakieś 10 lat temu, młoda, glupua, myśląca o głupotach... Pogubiłam się trochę i narobiłam sobie problemów z którymi sobie nie radzę teraz bo nie dają mi po nocach spać ale to nie wszystko... Narobiłam sobie długu i to nie jednego ale aż 3 Sad

niby nie duża suma bo razem koło 4000zl ale dla mnie to spora suma tym bardziej że jestem osobą niepracująca, na utrzymaniu męża wraz z dzieckiem. Wiem... Mogłam spłaca. Dlugi gdy miałam okazję, pieniądze a nawet i nie dopuścić do nich ale stało się Sad

teraz jest mi tak wstyd że szkoda mówić, tym bardziej że musiałam mężowi o tym powiedzieć... Nawet nie wiecie jak się czuje, okropne uczucie... Sad

Znalazł sobie kobietę z długami Sad

dziś o tym dowiedział się teść, chciałam zapasc się pod ziemię Sad

ech z mężem nie rozmawiam bo nie potrafi mi wybaczyć że mu nic nie mówiłam o tym... I jeszcze to... Skąd na to pieniądze ... Wszystko mnie nagle przerosło a wszystko przez to że nie myślałam przyszłościowo i rozsądnie Sad

Nie popełniajcie tych samych błędów i nie doprowadzające do sytuacji takiej w jakiej ja się znalazłam by nie czuć takiego wstydu jaki ja mam w sobie obecnie