Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: aaaaaaaaaaaaaaaaaa
|
Wysłany: Nie 2:33, 18 Lis 2012 Temat postu: śmierć |
|
witam, szanownych internautów... ech... to co chce powiedzieć jest po prostu... to mnie przerasta... mam 19lat i jakby to... nie radze sobię... z niczym... jestem z góry spisany na porażkę... choćbym nie wiem jak się starał... moja mama nie żyję, zmarła na raka, rodzina, zaczynając od ojca ma mnie za nikogo, jestem bez rodzeństwa, rok nie zdałem po śmierci mamy... chodzę do zawodówki i nie mam tak zwanego fachu w ręku... mam samochód na który mimo wszystko dołożył mi ojciec... z tego co widzę chce mnie w ten sposób przekupić żeby mógł sobie poruchać moja przyszła macochę... mam kumpli... dobrych, naprawdę... niestety ostatnio jedyny język między nami to imprezy i picie... pije bo muszę sie upodlić. co nie? tak to widze... znam od x lat koleżankę w której sie zakochałem.... nieszczęśliwie niestety... mamy przed soba tajemnice o których nikt nie wie... ufamy sobie jak nikomu innemu.... ale ona mnie nie widzi... sam mam wyrzuty... ona nie jest dla mnie... przy mnie by się marnowała... bo co ja jej mogę zapewnić? no co? mimo swojego wieku i wielu przeżyć od gnoja mój charakter nie jest "uformowany" jak u normalnego człowieka... nie radze sobię... nawet jak bym znalazł inna dziewczynę to co? po porzez stulejkę nawet sobie nie porucham... chociaz raz mis ie zdarzyło... przez co moge mieć aids czy inny syf...
to tyle... musiałem.... wiem... jestem wrakiem człowieka, chce się zabić i mi juz jest wszystko obojętne
a ponoć "chłopaki nie płączą"
Post został pochwalony 0 razy
|
|