Dołączył: 30 Sie 2018
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Czw 12:33, 30 Sie 2018 Temat postu: Brak odwagi by z nią zerwać. |
|
Cześć!
Od kilku lat choruje na nerwice, o czym wie moja dziewczyna. Jesteśmy z K. razem dopiero albo i już około 9 miesięcy. Wiele razy się klocilismy, ale też potrafiliśmy się godzić. Najczęściej klocilismy się przez moją chorobę, tzn. przez moje chore jazdy. Naprawdę zazwyczaj było świetnie. Pomagała mi i powoli wychodziłem z bagna jakim jest nerwica. Naprawdę przeszliśmy razem tak wiele! Ale dziś.. Boję się żyć znów. Wiem, że popełniłem błędy. Czasem zauważam też błędy, które popełnia ona. Problem tkwi w tym, że serio staram się wyjaśnić to na spokojnie, usiąść porozmawiać. Ale Teraz niestety jest tak, że Ona od razu panikę, denerwuje się, krzyczy, wzbudza we mnie poczucie winy, tym, że mówi że 'gadam jej na banię' i 'tyram ją'. Prowadzi to często do mega kłótni.. Wszystko nagle jest moja winą, wszystko nagle jest przeze mnie, a jednak chcąc dobrze, przepraszam ją i muszę wkładać wiele sił w to by było między nami normalnie.. Kocham ją szczerze, ona chyba mnie też.. Ale boję się z nią żyć, bo nie móc rozmawiać o problemach i rozwiązywać ich boli bardzo i zabija mnie.. Boję się zerwać, bo myślę że bez niej będzie mi bardzo ciężko.. Że jednak zrozumiem, że nie powinienem był tego robić i już nie będę mógł do niej wrócić, że znów będę musiał wkładać tak wiele sił by było dobrze.. A ja.. Nie wiem czy tyle sił będę miał i czy się nie zalamie. Nie wiem już co mam robić.. Myślę o zerwaniu choć czuję że bardzo ja kocham. Ze bardzo mi ciężko. Ale boję się żyć i mieć własne zdanie, czuję się jakbym ciągle musiał udawać kogoś idealnego, jakbym ciągle musiał biegać i starać się być ideałem. Czuję że nie umiem być sobą. Dużo mi pomogła. Tak dziś czuję. Boję się, że brać dalej, wydarzy się coś złego. Chyba pragne zwykłego życiowego spokoju, którego ona nie może mi zapewnić, bo boję się że nie mogę szczerze z nią pogadać o jej wadach.. Nie chodzi o to, że miałaby się dla mnie zmienić oczywiście..
Proszę, pomóżcie. Dodam jedynie, że mamy po 22 lata
Post został pochwalony 0 razy
|
|