mój chłopak woli kumpli ode mnie....;(

jestem z moim chlopakiem prawie od 2lat.... do pewnego momentu bylo cudownie,... ale od ok2miesiecy moj chlopak stwierdzil ze chce sie czesciej spotykac z kolegami. nic w tym zlego prawda? tyle ze on poswieca dla kolegow caly wolny czas. przestal do mnie przyjezdzac, jak ma do wyboru spotkac sie ze mna czy postac z kolegami to wybiera ich. probowalam przeroznych sposobow aby zwrocic na siebie uwage... rozmawialam z nim, mowilam ze ni jest zle, krzyczalam... nawet chcialam zerwac. zatrzymywal nie za kazdym zarem. mowil ze kocha...ale tylko mowil, dalej robil to samo... nie przyjezdza, wcale. mieszkamy od siebie ok 3km a ostatnia randke mielismy 3tyg temu. rozumialabym gdyby od nie mial czasu z powodu pracy lub innych spraw, ale on ma czas, tylko nie chce go spedzac ze mna. gdy mowilam ze mi zle, od mowil ze kiedys wszystko bedzie dobrze... tylko kiedy? bardzo mnie zabolalo gdy powiedzial ze nie on sie nie zmieni ze nadal edzie sie tak spotykal z kolegami. nie chce nic zrobic aby miedzy nami bylo dobrze. ale z drugiej strony mnie kocha i che ze mna byc dalej...
ja go bardzo kocham... nie chce sie z nim rozstac... nie mam pojecia co z nim zrobic....? nie chce byc tak traktowana... zupelnie jak powietrze.... ;(

powiem ci szczerze ze tez mam podobny problem do ciebie... Sad

moj chlopak mysli ze mam nerwice i dlatego sa klotnie w naszym zwiazku, a to wszytsko zaczelo sie od tego ze wydaje mi sie ze mu sie podobaja inne.
jestem juz z nim 1,5roku jest mi z nim dobrze kochamy sie nawzajem ale jest miedzy nami to ze jestem o niego zazdorsna:( od paru dni uważam ze woli spedzac czas z kumplem niz ze mna, chociaz ten jego kumpel to frajer i mysli ze wszytsko moze. boli mnie to ze pow do mnie ze bedziemy sie spotykac 3h gdziennie maximum a pozniej od 21:00 do 23:00 bedzie z kumplem na piwie...czuje sie w tym momencie odtracona nie kochana... Sad

Nie wiem co sama tez robic pomozcie mi jakos:(

Widocznie twoj chlopak, nie ma nic przeciwko wolnemu zwiazkowi.
Ty czujesz sie zdradzana bo wolalabys go miec tylko dla siebie.
Co z tego ze wiecej czasu spedza z kolegami. Jesli on uwaza ze to wolny zwiazek to tak wlasnie robi. Nie powinnas mu robic wyzutow, to moze tylko zmniejszyc twoja atrakcyjnosc Wink

On pewnie nie kaze Ci siedziec w domu. Wyjdz gdzies, to luzny zwiazek xD

popieram Terneas:) wyjdź gdzieś, rozerwij się. rób tak jak twój chłopak zacznij spotykać się z koleżankami albo kolegami:) niech poczuje jak to jest być odstawianym na drugi plan:)

A ja sądzę, że tu nie chodzi o żaden "wolny związek". Sądzę, że to sprawa "znudzenia się". Może nie potrafi Ci tego powiedzieć. Lub boi się bycia samemu. Może wie, że jeśli to zrobi będzie miał wyrobioną opinie "skurwiela" (bo inaczej nie da się tego określić). Zapytaj czy mu się znudziłaś, jeśli tak nie jest a nie spotyka się z Tobą to nie jest szczery i taki związek nie ma większego sensu... -.-

To jest luźny związek sama w takim jestem, kłótnie, krzyki o nich nie pomagają. Jeżeli on wychodzi rób to samo!! nie siedź w domu bo to nie ma sensu jeżeli on używa życia to Ty tez samopoczucie sobie poprawisz Smile

a i też pokażesz że MOŻESZ.... pozdrawiam Twisted Evil

Ja mysle, że to raczej znudzenie, wolny związek to moim zdaniem nie związek, oczwywiscie nie powinnas siedziec w domu, rob to na co masz ochote, poswiec sie jakiemus Hobby. Od razu sie człowiek uspokoi i zapomni przynamniej na chwile o świecie i problemach, na znudzenie w zwiazku najlepsze jest aby z partnerem czegos nowego wyprobowac lub wspolnie gdzies wyjechac.

Witam!
Jeśli chcesz rozwiązać swój problem z pomocą psychologa, namów chłopaka na udział w popularnym programie rozrywkowym. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, lub znasz podobną historię, napisz na mój adres e-mail: [link widoczny dla zalogowanych] lub zadzwoń: 794519217.
Pozdrawiam!

„Być kimś, być Tobą” – to projekt książka + płyta.
Książka opowiada o codziennym życiu młodego chłopaka który żyjący w patologicznej rodzinie szuka sposobu na zmiany w swoim życiu. Jego jedynym miejscem odosobnienia jest jego własny pokój który staje się jednocześnie jego więzieniem , gdzie kratami stają się pytania bez odpowiedzi. Bohater odnajduje nową drogę - muzykę.
Książka ma zwrócić uwagę na osamotnienie młodych ludzi, o problemach szykanowania, braku wzorców postępowania oraz drogi która prowadzi do odpowiedzialnej dorosłości.
Dodatkiem jest płyta na której swoje utwory prezentują wykonawcy stylu: hiphop, raga, reggae i inne
Nie ważne ile masz lat i jaki masz problem po prostu napisz – ROZMAWIAJMY! Napisz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Autor

zapraszam na pomozmi.pl - pomożemy Ci w kazdej sprawie! Smile