Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 17:31, 07 Maj 2010 Temat postu: pomóżcie bo nie wiem co mam o tym myśleć! |
|
hej:) mam na imię Ania, 16 lat mieszkam we Wrocku;D ten temat będzie nieco dziwny a dotyczy alboholu i... miłości... więc tak: mam swoją paczkę i czasem zdarza się że robimy melanże (kupujemy sobie alkohol i wgl) i jest tam taki chłopak... można powiedzieć że przyjaciel. w zeszłym roku idbył się taki "melanż" na którym byłam tylko ja i on. i tam się pocałowaliśmy,przytulaliśmy i takie tam... ogólnie padło dużo słów z jego jak i z mojej strony o treści KOCHAM CIĘ. po tym pierwszym "melanżu" napisał mi że się calowalismy ale nie chodzilismy ze soba ani nic.. tak bylo moze jeszcze ze 4 razy w zeszlym roku i za kazdym razem szly mocne slowa.. w tym roku w lutym zrobilismy sobie znowu melanz tylko na nas dwoje i na nim wypilismy bardzo malo ale kazde z nas udawalo ze ejst pijane tylko po to zebysmy sie pocalowali (WIEM NAPEWNO ZE ON UDAWAL BO WIEM ZE MA BARDZO MOCNA GLOWE)... i zeby tego bylo malo on przeczytal smsy w ktorych jest jasno napisane ze go kocham (TAK JEST)... bardzo zle sie wtedy czulam i on pisal czy to prawda ze musi ja znac ale ja sklamalam i od tej pory byla glupia sytuacja a on juz nic nei pisal... i tydzien temu zapytal mi sie czy bedziemy razem pic i sie zgodzilam... znowu padlo bardzo suzo slow o tym ze mnie kocha pytal o takiego jednego chlopaka doszlo do czegos wiecej (NIE ZROBILISMY TEGO) ale bylo bardzo blisko... a pozniej znowu nic nie napisal... jak myslicie? on mnie kocha? po co robi te melanże i mowi to wszystko? a potem nic... co mam zrobic? i dodam jeszcze ze patrzy na mnie i wgl np na lekcjach... jesli chce ktos pomoc bardzo o to prosze a jak chce to zrobic na priva niech do mnie napisze to podam mu moje gg.. z gory dzieki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|